Według PSPA w 2020 roku doszło do 7827 pożarów samochodów osobowych. Nie wiadomo jednak, ile z nich to samochody elektryczne.
Według ekspertów z PSPA samochody elektryczne znacznie rzadziej ulegają samozapłonowi niż samochody konwencjonalne. Wynika to przede wszystkim z braku:
Jeżeli już dochodzi do zapłonu samochodu elektrycznego, to zazwyczaj dochodzi do nich wskutek wystąpienia kilku czynników ryzyka jednocześnie.
Raport powstał w oparciu o incydent, ktory miał miejsce w 2020 roku w Warszawie. Niepotwierdzona informacja jakoby przyczyną pożaru miał być samochód elektryczny lub hulajnoga spowodowała, że ludzie krytycznie zaczęli patrzeć na tego typu pojazdy. Jak się jednak okazało informacja ta nie została ani potwierdzona, ani odrzucona, bowiem w garażu parkował samochód spalinowy, a nie elektryczny.
Według raportu amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA), elektrolity stosowane w akumulatorach litowo-jonowych stwarzają mniejsze lub porównywalne ryzyko zapłonu względem paliw konwencjonalnych, takich jak benzyna lub olej napędowy. Zdaniem NHTSA, trzema najbezpieczniejszymi autami na świecie są zatem pojazdy elektryczne.
Ponadto PSPA przypomina, że akumulatory BEV są wyposażone w kompleksowy system zabezpieczeń przeciwpożarowych. Jest on bez przerwy aktywny: zarówno gdy samochód jest zaparkowany, jak i podczas jazdy oraz ładowania.
Źródło: www.globenergia.pl