Z uwagi na nagłe zmiany warunków atmosferycznych wiele miejscowości, szczególnie tych mniejszych, staje się praktycznie nieprzejezdna z powodu błota.
Na Mazurach lód powoli znika z jezior. Strażacy zaznaczają, że nawet poduszkowiec ratowniczy jest w stanie go złamać. Dzieje się tak na skutek nagłego skoku temperatury, a co za tym idzie – odwilży. Jednak cienka warstwa lodu nie jest jedynym skutkiem zmiany pogody. Wiejskie drogi pokryte zostały błotem.
Taki stan rzeczy znacznie utrudnia przejazd między innymi karetkom. Tylko w ciągu jednej doby strażacy musieli wydostać z błota aż pięć ambulansów. Jest to bardzo trudna sytuacja, gdyż w przypadku pojazdów uprzywilejowanych, liczy się każda chwila, a moment zwłoki może kosztować czyjeś życie.
Źródło: polsatnews.pl